„Przedmurze” – trzy poziomy na bardzo wysokim poziomie.
Zgodnie ze złożoną na Facebooku obietnicą oraz własnym głębokim przekonaniem zaczynam następująco: „Jeśli każdy spęd [jak Falkon 2016] będzie owocował takimi produktami książkowymi i to nim...
Zgodnie ze złożoną na Facebooku obietnicą oraz własnym głębokim przekonaniem zaczynam następująco: „Jeśli każdy spęd [jak Falkon 2016] będzie owocował takimi produktami książkowymi i to nim...
W kołach zbliżonych do kół dobrze poinformowanych szerzono oszczerczą plotkę, jakobym miał nigdy nie przeczytać „Orła Białego”. Szerzono także oszczerczą plotkę, że jeśli przeczytam, to go...
Nie, to nie jest recenzja. To jest opowieść o odkrywaniu strasznej prawdy. # Jeśli ktoś kiedyś zada mu ulubione fejsbukowe pytanie: „czy polecasz Podlewskiego” LapsusC odpowie...
Pewnego dnia – zwykłego, szarego o bladym przedświcie dnia – biedny wiejski Tołpi łowi w Bugu ryby. I wyławia siecią księżyc. I uznaje księżyc za swoją...
Gdybym pierwszą „Głębię” Marcina Podlewskiego i pierwszego „Gamedeka” Marcina Przybyłka miał w papierze, musiałbym ustawić te książki na przeciwległych półkach przeciwległych regałów. Musiałbym pilnować, by się...
W niegdysiejszym, a do dziś pamiętanym Feniksie / Fenixie nie zajmowałem się pracą redakcyjną. Wszyscy dobrze się tam znaliśmy, przyjaźniliśmy i nikt nie zamierzał popełniać podstawowych...
Realizm magiczny długo błąkał się po świecie. Nim zabłądził pod polską strzechę, zdążył nawet wyjść z mody. Nikt nie odbierze Andrzejowi Pilipiukowi tytułu jego wskrzesiciela....
Okładka książki. Dzieło grafiki, pogardliwie, użytkowej. Dzieło rzemieślnika: oko, ręka i ile ma talentu – do wynajęcia i lepiej, żeby uczciwie zarobił te pieniądze. Rzemieślnik nie...
Nigdy nie ma się drugiej szansy, by zrobić pierwsze wrażenie i to jest, niestety, święta prawda. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki –...