Czytane z doskoku: „Świątynia na bagnach” Michała Gołkowskiego
Purystom wolno kręcić nosem i narzekać, że fantasy Gołkowskiego to nie jest żadna fantasy. Że świat ma niedorobiony jak pucla, wyrzucona z pudełka na podłogę i...
Purystom wolno kręcić nosem i narzekać, że fantasy Gołkowskiego to nie jest żadna fantasy. Że świat ma niedorobiony jak pucla, wyrzucona z pudełka na podłogę i...
Być może wszystkiemu winien jest Jarek Grzędowicz – swego czasu „polska odpowiedź na Tolkiena”? „Pan Lodowego Ogrodu” jest wprawdzie wszystkim – hard SF, antyutopią, utopią, fantastyką...
Michał mnie zabije. A ja nie będę się nawet przesadnie bronił. Bo co miałem frajdy, to miałem, a wszyscy kiedyś umrzemy 🙂
Miasto, do którego z rzadka dociera echo frontowej kanonady. Godne, zamożne, arystokratyczne, eleganckie, a jak słońce zaświeci: nawet piękne. Tu leczy się rany, kocha kobiety, robi...
W niegdysiejszym, a do dziś pamiętanym Feniksie / Fenixie nie zajmowałem się pracą redakcyjną. Wszyscy dobrze się tam znaliśmy, przyjaźniliśmy i nikt nie zamierzał popełniać podstawowych...
Otóż trawa rośnie tak powoli, że aż się nie chce patrzeć, jak rośnie. Ale nim do tego dojdziemy, „Komornika” Michała Gołkowskiego potraktujemy typową blogową recką. „Komornik”...
Nie mój to cyrk… …choć wspomnienia dawnych małp są moje. I w gruncie rzeczy to przez te wspomnienia piszę co piszę, choć zapewne nie powinienem. Rzecz...