Słoma – siano – słoma – siano – słoma – siano
Następstwo zdarzeń było takie: Najpierw jest przerwa w pracy. Z fejsa na zmordowanego tłumacza, orzącego jedna po drugiej dwie zupełnie inne, ale obie wybitne i trudne...
Następstwo zdarzeń było takie: Najpierw jest przerwa w pracy. Z fejsa na zmordowanego tłumacza, orzącego jedna po drugiej dwie zupełnie inne, ale obie wybitne i trudne...
Szukajcie, a znajdziecie… tylko najpierw musicie dobrze wiedzieć, czego szukacie, bo na Lecha Jęczmyka nie wpadniecie przypadkiem. Lech Jęczmyk nie atakuje z bilbordu, nie rzuca się...
Gdyby w tym, co twierdzi Vox Populi, zawsze była odrobina racji, komu życzy zwycięstwa w tym pojedynku przesądzone byłoby raz na zawsze. Lapsus Calami, pięknoduch i...
[Esej ten, opublikowany pierwotnie w Feniksie nr 1-2- (2-3) 1985, ma wbrew pozorom walor nie tylko muzealny. Zamierzony jako popularne uzupełnienie Fenomenu Tolkiena – pracy raczej...
Będąc młodem pisarzem popełniasz błędy właściwe młodości. Można się na nich uczyć, owszem, ale że lepiej na cudzych błędach niż własnych, o tym nie trzeba chyba...
Pewnego roku w Nidzicy, w swobodnej jak mi się zdawało rozmowie, zasugerowałem Jackowi Inglotowi, że mógłby przysłać mi jakąś swoją książkę albo nawet i książki. Ot...
Od czasu do czasu, gdy trzeba oderwać się od pracy, przeciągnąć w fotelu, dać odpocząć przegrzanemu intelektowi, szukam w sieci rewelacji o polsko-amerykańskiej koprodukcji fantastycznej, w...
Z góry wiedziałem, że nie wytrzymam. Innym daję dobre rady, sam z nich nie korzystam – wiek nie wiek, odruchy mam dziecięce. Jak przysiadłem z „Małpami...
Harlana Ellisona nie miało być w SFinksie. Zaczynałem moją kolejną przygodę z publikacją klasyków anglojęzycznej fantastyki (z określenia SF, co może niektórzy zauważyli, dawno zrezygnowałem jako...