Tłusta [d…]* na patencie cz.2
Na wszelki wypadek, bo pamięć ludzka zawodna jest – film przeznaczony był, kiedyś, do oglądania w tłumie. Jak jakiś teatr czy inna opera, tylko nie chodziło...
Na wszelki wypadek, bo pamięć ludzka zawodna jest – film przeznaczony był, kiedyś, do oglądania w tłumie. Jak jakiś teatr czy inna opera, tylko nie chodziło...
Bida w tym, że właściciel praw do Chodasiewicza (pod każdym imieniem tej samej woni) siedzi na nich tłustą [d…ą]* na patencie. Sam nie żre i innemu...
Dopełnienie seminarium szczecińskiego AD 1988 o dyskusję. # W dniach 18-20 marca 1988 roku w Szczecinie odbyło się seminarium literacko-filmowe “Światy Stephena Kinga”, zorganizowane przez Klub...
[No i nie udało mi się zamknąć „sprawy Kinga”. Pozostała jeszcze jedna kwestia, na którą wpadłem tłumacząc w pocie czoła „Worek kości”. Powieść z cała pewnością...
[Uwaga odautorska: ku własnemu zdumieniu odkryłem, że moje kolejne teksty o Kingu, powstające w ciągu niebagatelnych dwunastu (i więcej) lat, jednak układają się w całość. Następują...
[W 2010 roku po kilkunastoletniej przerwie, powróciłem do fantastyki jako takiej. Tak po prostu, z niczego, wpadłem do redakcji „Fantastyki” już nie takiej, bo „Nowej”. Na...
[W marcu 1988, roku beznadziei, nie zwiastującym bynajmniej odległej o kilkanaście zaledwie miesięcy rewolucji, klub SF „KWANT” ze Szczecina zorganizował seminariu kingowskie, choć o Kingu wiedziano...
Ciemne wieki. Fanatyzm. Stosy, mordy, rzezie. Brud. Kretyni i kaleki. Pasy cnoty. Jedyne, co dobrego można o nim powiedzieć, to skarby Templariuszy. Średniowiecze, jak dobrze policzyć,...
Firma dziś już martwa za życia zwróciła się do mnie, skromnego, z prośbą o tekst do pewnego planowanego przedsięwzięcia, o którym sam zawiadomi kogo zechce we właściwym...
Może to tylko starcza zgryźliwość…ale mi tu coś k… nie gra! I jeśli dostanę książkę od wydawcy, w co mimo przeszłych przemiłych doświadczeń szczerze w tej...