Nie z każdą idę do łóżka
Coś się dzieje, jest zadyma, kurczę, jak my to kochamy! Nawet jeśli „to” jest tylko akcją kochania wróbelka „do jasnej cholery!”, czyli „badaniem czytelnictwa” owocującym średnią....
Coś się dzieje, jest zadyma, kurczę, jak my to kochamy! Nawet jeśli „to” jest tylko akcją kochania wróbelka „do jasnej cholery!”, czyli „badaniem czytelnictwa” owocującym średnią....
Ten wpis chodził za mną od wieków ale… jakoś się nie składało. Sytuacja „była płynna”. Autor pisał – to akurat wiem, że pisał – i „prowadził...
Przy okazji spotkania w warszawskim Muzeum Literatury Szczepan Twardoch zakwestionował sensowność uznania „czytania książek” za wartość samą w sobie. „Czytanie jest przereklamowane” – powiedział implikując tymi...
Wojtek Sedeńko najpierw, wieki temu, popełnił wpis w swym reklamowanym przez Lapsusa bez opamiętania blogu, a potem jeszcze udzielił wywiadu-rzeki reklamowanemu przez Lapsusa Qubusiowi (część pierwsza...
Wierzcie mi albo nie, ale ja naprawdę lubię czytać traktaty teoretycznoliterackie. Upodobanie do nich wyssałem z mlekiem polonistycznych studiów. Były mi strawą codzienną procesu intelektualnego dorastania,...
Następstwo zdarzeń było takie: Najpierw jest przerwa w pracy. Z fejsa na zmordowanego tłumacza, orzącego jedna po drugiej dwie zupełnie inne, ale obie wybitne i trudne...
Szukajcie, a znajdziecie… tylko najpierw musicie dobrze wiedzieć, czego szukacie, bo na Lecha Jęczmyka nie wpadniecie przypadkiem. Lech Jęczmyk nie atakuje z bilbordu, nie rzuca się...
Gdyby w tym, co twierdzi Vox Populi, zawsze była odrobina racji, komu życzy zwycięstwa w tym pojedynku przesądzone byłoby raz na zawsze. Lapsus Calami, pięknoduch i...
Będąc młodem pisarzem popełniasz błędy właściwe młodości. Można się na nich uczyć, owszem, ale że lepiej na cudzych błędach niż własnych, o tym nie trzeba chyba...
Pewnego roku w Nidzicy, w swobodnej jak mi się zdawało rozmowie, zasugerowałem Jackowi Inglotowi, że mógłby przysłać mi jakąś swoją książkę albo nawet i książki. Ot...